Smaczna, sycąca i prosta w wykonaniu zapiekanka w sam raz na przednówek, gdy nowalijki nas nie przekonują, a warzywa z ubiegłego roku jeszcze mniej. W tym trudnym czasie sięgam po mrożonki. Przepis na znalazłam przed wielu laty na stronie Cinamanti czyli Kingi Błaszczyk Wójcickiej. Do tej pory korzystam z wielu przepisów – często przystosowując je do wymagań zdrowotnych pacjentów. Tym razem wersja oryginalna z drobna zmianą – śmietanę kremówkę zastąpiłam jogurtem naturalnym, a trudno dostępną o tej porze roku surową brukselkę – mrożoną. W tej potrawie łatwo zastąpić zwykły makaron i mąkę wyrobami bezglutenowymi.
( składniki: 4 porcje)
- 1/2 kg brukselki mrożonej
- 1/2 mrożonej zielonej fasolki
- 1/2 szkl. ziaren słonecznika
- 1 szkl. makaronu (świderki) – ( dowolny – może być bezglutenowy)
- 1 szkl. gęstej śmietany kremowej
- 1szkl. utartego ementalera
- 2 łyżeczki oregano
- 1 łyżeczka białego pieprzu
- 1 łyżeczka mąki ( jeżeli trzeba bezglutenowej)
Wykonanie:
Piekarnik nagrzej do 175 st. C. Na suchej patelni upraż na złoto ziarna słonecznika. Gdy przestygną, połowę zmiel w młynku elektrycznym, lub ubij w moździerzu na proszek.
Świeżą brukselkę umyj, oczyść ze zwiędłych, żółtych liści i główki ponacinaj na krzyż, do połowy wysokości, dzięki czemu goryczka wypłynie podczas gotowania. Wrzuć brukselkę do lekko osolonej wody i gotuj pod przykryciem 4 minuty od chwili, gdy zawrze. Mrożoną brukselkę gotuj ok 5 minut
Dorzuć mrożoną fasolkę gotuj około 7 minut. Warzywa powinny być jędrne i miec żywo zielony kolor. Odcedź je na sitku.
Ugotuj makaron. Ja używam razowego żytniego wymieszanego z bezglutenowym ryżowo – gryczanym.
Jogurt wymieszaj dokładnie z mąką, białym pieprzem, połową utartego sera, 1 łyżeczką oregano, proszkiem z ziaren słonecznika i płaską łyżeczką soli.
Wymieszaj warzywa z makaronem, pozostałymi ziarnami słonecznika i sosem jogurtowym. Przełóż do szklanego naczynia do zapiekania. Na wierzchu rozsyp resztę sera wymieszanego z oregano. Zapiekaj 20 minut.
Smacznego
p.s. zapiekankę tak lubimy, że zawsze robię jej dwa razy więcej 🙂
Pysznie smakuje – zwłaszcza te słodkie owoce żurawiny. Pycha