Jabłka to tegoroczne „must have” w kuchni. W tym wypadku z czystym sumieniem przyłączam się do promowania produktu, zarówno ze względów patriotycznych jak i zdrowotnych. Że jabłka są zdrowe wiedzą wszyscy. Nie wszyscy jednak wiedzą dlaczego. Poniżej krótko o ich najważniejszych właściwościach, które wynikają z zawartości w jabłku (miąższu i skórce):
- błonnika frakcji rozpuszczalnej ( pektyn zawartych głównie w miąższu),
- błonnika frakcji nierozpuszczalnej ( głównie w skórce),
- polifenoli i antyoksydantów w tym witamin.
Dobroczynny wpływ tych składników na nasz organizm jest zwielokrotniony poprzez wzajemne oddziaływanie tych substancji, oraz przez całe mnóstwo innych fitozwiązków, które powodują, że jabłko śmiało ubiega się o miano króla owoców ( zwłaszcza niepryskane, jedzone razem ze skórką).
Oddziaływanie jabłek:
- Jedzone w całości działają regulująco na przemianę materii poprzez rozluźnianie mas kałowych ( pektyny) i prowokowanie skurczów jelit ( frakcje błonnika nierozpuszczalnego).
- Wysoka zawartość pektyn w miąższu jabłka pozwala na usuwanie wraz z kałem substancji potencjalnie karcerogennych. Błonnik zawarty w skórce jabłka pozwala na skrócenie czasu pasażu stolca przez jelita dzięki czemu skraca się czas kontaktu nabłonka z substancjami toksycznymi. Ta cecha jabłek ma działanie przeciwnowotworowe, szczególnie zauważalne w przypadku raka jelita grubego.
- Zawartość błonnika w jabłku pozwala na regulację poziomu cholesterolu w organizmie (poprzez fizyczne